Zachodnie sankcje na Rosję mogą zostać zniesione pod pewnymi warunkami

Według niego powrót Zachodu do prowadzenia interesów z Rosją jest po prostu "kwestią czasu”, ale musi nastąpić pod odpowiednimi warunkami. Własiuk podkreślił, że ograniczenia ekonomiczne, embarga i zakazy importu rosyjskich surowców energetycznych "mają swoje cele, które mogą skłonić Rosję do zaprzestania agresji i zmusić ją do zawarcia porozumienia o trwałym pokoju”, a nie być formą "kary”.
– Za wcześnie mówić o tym, jaki rodzaj złagodzenia sankcji powinien być częścią jakichkolwiek porozumień. Chcemy się teraz upewnić, że Rosja najpierw podejmie znaczące kroki w tym kierunku, a następnie będziemy mogli mówić o zniesieniu sankcji. Już teraz widzimy, że Rosjanie próbują podnosić kwestie, czy te sankcje powinny zostać zniesione, przynajmniej niektóre z nich, co pozwala nam lepiej zrozumieć, które z nich są najbardziej bolesne. Zawsze warto wiedzieć, co jest najbardziej bolesne, i powinniśmy mądrze wykorzystywać tę dźwignię – podkreślił.
Polityk dodał, że w ramach jakiegokolwiek długoterminowego porozumienia, które powinno zapewnić Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, Kijów będzie domagał się "sprawiedliwości dla naszego narodu”, co najprawdopodobniej obejmie "odszkodowania dla Ukraińców”.
Wróci handel z Rosją?
Własiuk odniósł się także do perspektywy zawarcia nowych umów z krajami europejskimi na zakup rosyjskiej ropy i gazu, jeśli wojna się zakończy.
– Rosja ma ogromny potencjał, zwłaszcza w zasobach energetycznych, i prawdopodobnie nierozsądnie byłoby nie próbować go wykorzystać. Może nie, i miejmy nadzieję, że nie w takim samym stopniu – miejmy nadzieję, że nigdy nie znajdziemy się w sytuacji całkowitej zależności od rosyjskich nośników energii jakiegokolwiek rodzaju. Ale jeśli Rosja w pewnym momencie powróci do mniej lub bardziej normalnej polityki wobec swoich partnerów i sąsiadów, to nie sądzę, aby powinna zostać wykluczona z konkurencyjnych rynków – zauważył.